Trening zaliczony! Udało mi się dziś wrócić wcześniej z pracy i wykorzystałam dodatkowy czas na ćwiczenia. Spacer też zaliczyłam, ale półgodzinny. Także jestem dzisiaj z siebie dumna.
Trening wyglądał następująco:
- rozgrzewka - 5 minut (we własnym zakresie - czyli skłony, przysiady, krążenia itd.)
- rowerek - 15 minut (obciążenie dość lekkie)
- hula hop - 10 minut (po 5 na każdą stronę)
- rowerek - 10 minut (zwiększałam obciążenie średnio co 2-3 minuty)
- podnoszenie hantla (obciążenie 2 kg) - 10 razy na każdą rękę
- brzuszki - proste, skośne, z podnoszeniem nóg - po 50 razy każdą z opcji
- rowerek - 5 minut (średnie obciążenie - stałe)
- rozciąganie - ok. 10 minut
Czuję się o niebo lepiej i teraz z czystym sumieniem mogę wrócić do swoich codziennych zajęć:)
Stwierdziłam, że jeśli chcę być systematyczna, muszę mieć odpowiednio wysoką motywacje do działania i pilnowania częstych treningów. W tym i kolejnych postach chciałabym podzielić sie z wami materiałami, które pokazują, jak możemy się skutecznie motywować. Dzisiaj pierwszy materiał o tym, jak wyrabiać w sobie dobre nawyki:
o tak trening by mi się przydał:)
OdpowiedzUsuń