News dnia! Rzucam fajki... Wytrzymałam dziś pierwszy dzień. Nie było łatwo. Czuję się zmęczona, zmarnowana i przejedzona (cały czas jestem głodna). Ale wytrzymałam!!! A tyle razy miałam ochotę i okazję zapalić tego dnia... Tym bardziej, że dzień był taki sam jak dni z poprzedniego tygodnia. Miałam już wyrobione pewne zwyczaje, także te związane z paleniem. I te momenty były najgorsze. Ale już postanowione. Nieświadomie, ale ostatecznie wczoraj o godzinie 21.20 (wraz ze zgaszeniem ostatniej fajki) skończyłam palić.
Co do ćwiczeń, zaraz się do nich zabieram. Wreszcie!:) Potrzebuję nowej, silnej motywacji. Wyobraziłam sobie moje idealne życie. Znalazło się w nim między innymi zdrowie, kondycja, wytrzymałość, siła wewnętrzna i zewnętrzna oraz samoakceptacja. Wiem, jak chce się czuć i jak wyglądać. Mam wrażenie, że ostatnio poza tym, że wiele się działo w moim życiu, to trochę poddałam się lenistwu i zaczęłam się sama demotywować jeśli chodzi o treningi. Pozwoliłam sobie na to, żeby życie decydowało za mnie co się będzie działo w kolejnych dniach. I stąd zamiast ćwiczeń, spotkania przy piwku i chipsach.
Nie ma co oczywiście wpadać w paranoję. To nasze ostatnie ciepłe tygodnie w tym roku. Trzeba z tego korzystać. Tym bardziej jeśli fajni ludzie są dookoła. Ale też nie dobrze jest się w tym zatracać.
Tak więc podsumowując: Wracam do gry! Koniec z obijaniem się. Ćwiczymy do oporu! :D
Zapraszam na mój autorski kurs zdrowego trybu życia dla każdej osoby, która chciałaby poprawić swój wygląd i samopoczucie. Od dzisiaj już tylko 5 tygodni dzieli Cię od Twojej nowej, zdrowszej i piękniejszej wersji Ciebie. Popraw ze mną swoją sylwetkę i nabierz pewności siebie. Każdego dnia na tym blogu znajdziesz wskazówkę, która pomoże Ci się stać inną osobą. Dzięki zastosowaniu moich rad, wspólnie przejdziemy drogę do celu jakim jest zdrowie i szczupła sylwetka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymam kciuki za wytrwałość w rzuceniu palenia!!!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:) Nadal wiele sytuacji jest dla mnie ciężkich do ogarnięcia się i nie zapalenia. Ale z taką motywacją jak teraz, dam radę:)
UsuńAdres bloga został dodany do spisownika. Przepraszam za zwłokę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
s.
Dzięki:) Nie ma problemu:)
Usuń