Mój trening wyglądał (przypadkiem) tak jak wczorajszy:
15 minut: rowerek stacjonarny + 8 minute ABS brzuch + 8 minute ABS pośladki + 8 minute Stretch
Woda z cytryną też była i oczywiście jabłko :)
Ze złych wiadomości mam tylko taką, że zaczyna mnie łapać jakieś choróbsko :/ Zupełnie mi się to nie podoba, bo przecież szkoda czasu na choroby... Dzisiaj zamierzam się wygrzać, wziąć jakieś proszki na przeziębienia, wypić mleko z miodem i mam nadzieję, że jakoś te wstrętne wirusy pokonam. A co!
Kupiłam dzisiaj 2 olejki eteryczne: sosnowy (na przeziębienia) i pomarańczowy (na poprawę humoru). Niestety okazało się, ze mój kominek do olejków gdzieś wyparował. Dlatego postanowiłam go zrobić sama.
Tu jest link do mojego dzisiejszego zadania na wieczór: turkusowyhamak.blogspot.com
Polecam wszystkim w potrzebie :) Zapowiada się kreatywny wieczór...
Z ciekawostek dodaję filmik z akcji organizacji PETA, zachęcającej mężczyzn do przejścia na weganizm. Całkiem niezły ;)
Zapraszam też na mój profil na FB. W tym tygodniu skupiamy się na węglowodanach w diecie. Dla zainteresowanych dodaję linka: www.facebook.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz