niedziela, 10 lutego 2013

Trening dzień osiemnasty i dziewiętnasty

Dzisiaj szybka relacja z weekendu, bo już późno... Wczoraj trening rano, dzisiaj wieczorem. Także wszystko zaliczone. Ale nie miałam czasu na pieczenie muffinek, więc zostawiam to na najbliższy wolny czas:)

W tym tygodniu treningi według tego samego schematu. Większe obciążenie na rowerek. Efekty powoli zaczyna być widać. Poza tym mam wrażenie, że przyspieszył mi metabolizm:)

Idę spać i jutro dalszy ciąg treningów i diety;) Dobranoc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz